Film :)
Może nie związane z siatkówką, ale na pewno coś co mnie interesuje :) Byłam w kinie pare tygodni temu na filmie "Nocny pościg". Mówiąc szczerze był to najlepszy film z Liamem Neesonem zaraz po uprowadzonej jaki widziałam. Świetna kreacja aktorska mojego ukochanego aktora.
Jak w kazdym filmie w którym gra dużo się dzieje. Raz strzelanina raz pościg, ale w sumie właśnie o to chodzi, żeby się nie zanudzić na filmie i żeby była jakaś zabawa.
Uwielbiam, kiedy w taki sposób jest realiwoany fil. Świetna szybka fabuła nad którą trzeba troszkę nadwyrężyć swój mózg, ale też fabuła, która nie wymaga za dużo od widza. Sama narracja jest czymś genialnym. Cofnięcie się w czasie było naprawde świetnym pomysłem ... dodało to smaczku całemu filmowi. Sam główny bohater potrafi oddać wszystkie emocja jakie nim targają.
Jako kochający ojciec i zabójca główny bohater zmaga się ze śmiercią a raczej z tym jak szybko przychodzi nie tylko po tych którzy giną z jego ręki, ale też po niego. Ja widziałam troszkę głębszy sens :) Walka ojca o syna, którego porzucił, zostawił ... nazwijcie to jak chcecie. Walka o wnuczki i miłość, którą nie dał swojej rodzinie przez swoje życie.
Ja ze swojej strony bardzo polecam ten fil. Jest dynamiczny i z jajejem jak ja to mam w zwyczaju mówić. Praedziwie męskie kino. Z resztą to prawda bo na sali podczas seansu byłam jedną z 3 dziewczyn na całą salę :)